hrabiaEryk hrabiaEryk
163
BLOG

Obama zostaje - bad news!

hrabiaEryk hrabiaEryk Polityka Obserwuj notkę 2

 Obama jednak wygrał i znacznie wyżej niż się na początku spodziewano. Praktycznie znów wygrał w tych samych stanach co ostatnio. Romney okazał się za słaby, za mało charyzmatyczny, nie przyciągnął nie zdecydowanych, ani hiszpańskojęzyczną ludność, ale oni nie lubią Republikanów, bo nie godzą się aby uznać legalnych emigrantów za legalnych. Kiedy próbuje analizować klęskę Mitta Romneya nie należy zapominać, że jest on mormonem i to również mogło zaważyć na jego klęsce nikt tego nie poruszał oficjalnie jako elementu brudnej kampanii, ale Amerykanie nie wierzą członkom Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, wyjątek mogą zrobić dla księgowego, który jest członkiem tego kościoła, bo słyną oni z uczciwości, a zatem jest pewność, że nie zostanie się okradzionym. Gdyby jeszcze huragan „Sandy” nie zaatakował wschodniego wybrzeża USA, kto wie, czy zwycięstwo Obamy było by tak duże.

Barack Obama mimo wysokiego bezrobocie, braku sukcesu w walce z recesją znowu przyciągnął wyborców, tylko tym razem nie nadzieją na wielkie zmiany, hasło kampanii brzmiało „Forward” (Naprzód), czyli twierdzi, że USA pod jego rządami się zmienia. Pewno się zmienia, ale nie tak jak by wszyscy chcieli. Zwycięstwo Obamy to sukces udanej kampanii i pięknych słów. Barack Obama moim zdaniem to ciekawy człowiek, ale zły polityk i prezydent USA.

Wielu komentatorom umknęło uwadze, że w tym samym czasie odbywały się wybory (jak co 2 lata) do Izby Reprezentantów i Senatu. W Senacie Demokraci utrzymali większość, ale jest to wciąż ten sam rezultat co przed dwoma laty i większość zyskują tylko 3 głosami. Izba Reprezentantów pozostaje wciąż w rękach Republikanów, a te rezultaty są ważne bowiem niedługo rozpocznie się batalia o nowy budżet, a prezydent Obama i jego reprezentacja będą próbowali podwyższyć podatki, co spotkać się musi z silnym oporem Partii Republikańskiej.

Wygrana Obamy to właśnie ta zła wiadomość (bad news), dla nas Polaków, oznacza, że Stany Zjednoczone, będą nadal wycofywać swoje wpływy z naszej części Europy, a stosunki z Rosją będą się ocieplać, oczywiście tak długo jak pan Putin nie będzie chciał wyraźnie nadepnąć Amerykanom na odcisk.

 

P.S.

Ciekawe podsumowanie wyborów prezydenckich Bill a O'Reilly na FOX NEWS

 

 

hrabiaEryk
O mnie hrabiaEryk

Pogodny radykał, co tańczy z przeznaczeniem i zachowuje spokój w obliczu katastrof.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka